Nasze realizacje

Obsługa konferencji

26 lipca 2017

Obsługa konferencji jest jednym z najważniejszych elementów w naszej bogatej ofercie. Są to bardzo specyficzne wydarzenia wymagające ogromnego opanowania, elokwencji i znajomości języków obcych przez hostessy.

Będziemy bardzo długo wspominać czas od 25 – 28 czerwca 2016. Było to dla nas bardzo stresując zlecenie na ostatnią chwilę. Klient skontaktował się z nami na jeden dzień przed rozpoczęciem całego eventu, który rangą był ogromny. Właściwie to około godziny 18:00, a praca hostessy rozpoczynać miała się w sobotę o 8:00. Niestety inna konkurencyjna agencja jakimś fatalnym sposobem wystawiła klienta w ostatniej chwili. W pierwszej kolejności gratulujemy, a w drugiej dziękujemy, bo to my dostaliśmy szansę udziału w tak prestiżowym wydarzeniu.

Pierwszy dzień składał się tylko i wyłącznie na asyście w kierowaniu gości na lotnisku do odpowiedniego czekającego na nich transportu. Katarzyna spisała się genialnie, a klient polubił ją tak strasznie, że był niesamowicie rozczarowany, że nie może pracować każdego dnia eventu.

Obsługa konferencji – drugi dzień to ponownie było eskortowanie gości na lotnisku, a wieczorem oficjalna kolacja w Starej Oranżerii w Łazienkach Królewskich w Warszawie. Zrzeszająca wszystkich najważniejszych polskich i zagranicznych gości naszego klienta. Na lotnisku tego dnia pracowała Ewelina, która również perfekcyjne odnalazła się w tej odpowiedzialnej roli. Na kolacji pracowały trzy hostessy Mariana, Katarzyna i Aleksandra. Ich zadaniem było witanie gości, odhaczanie na liście w tablecie kto już dotarł oraz przekazywanie mikrofonu osobom przemawiającym podczas konferencji. Praca podczas kolacji była krótka, ale wyczerpująca, a przed nami było kolejne dwa dni.

Trzeci i czwarty dzień to praca 5 hostess każdego dnia polegająca na pomocy w przemieszczaniu się gości klienta pomiędzy Hotelem Bristol w Warszawie, a Zamkiem Królewskim. W hotelu była jedna z hostess kierująca do transportu, a pod Zamkiem Królewskim w strategicznych miejscach czekały 2 dziewczyny,. W zamku na wejściu jedna i ostatnia w sali konferencyjnej pomagająca z przekazywaniem mikrofonu odpowiednim osobom. Goście byli na tyle zakręceni i zagubieni w Polsce, gdzie większość odwiedzała nasz kraj po raz pierwszy. Aż trudno uwierzyć, że potrzebowali aż tak intensywnej pomocy przy przemieszczaniu się by się nie zgubić.

Finalnie po bardzo intensywnych 4 dniach przyszedł koniec i ulga, a jednocześnie ogromna satysfakcja, że udało się na ostatnią chwilę zorganizować skuteczną ekipę hostess oraz że klient ostatecznie był zadowolony z całości obsługi. Tymczasem zapraszamy do obejrzenia zdjęć, a Wam dziewczyny dziękujemy z całego serca za obsługę konferencji.

Galeria